src=
Logowanie Załóż darmowe konto Rejestracja english

Złoty wzmocniony pod koniec tygodnia

2015-01-30

Na USD/PLN kupujący dolary mogli dziś łapać poziomy niewiele wyższe niż 3,70, nawet teraz jest zresztą 3,7090. Tydzień nie przyniósł jednak przełomu – wsparcie to dalej okolice 3,70, opory są w okolicach 3,7630 i – jeśli brać pod uwagę szczyt z 23 stycznia – na 3,7955. 

 

W środę 4 lutego poznamy decyzję RPP na temat stóp procentowych, bardzo możliwe, że znów nie będzie zmiany. Złoty jest tymczasem mocny do euro, mamy kursy euro rzędu 4,1985 dziś pod koniec dnia. Mimo wszystko zakładamy jednak, że finalnie test ten zakończy się powrotem nieco wyżej. Gdyby jednak ktoś chciał ryzykować i czekać, to wsparciami mogą być obszary 4,1915-30 i strefa 4,1815-30. 

 

W USA słabsze PKB

Istotnym, w sumie najistotniejszym odczytem dzisiejszego dnia, była publikacja z USA na temat tamtejszej dynamiki PKB za IV kwartał. Annualizowany PKB wyniósł 2,6 proc., natomiast spodziewano się 3 proc. 

 

Oczywiście PKB jako miernikowi bogactwa czy rozwoju można sporo zarzucić, ostatecznie przecież mierzy on tylko wartość wypracowanych dóbr i usług, nie mówiąc zbyt wiele o tym, czy i komu były potrzebne, kto był za nie odpowiedzialny itd. (np. inwestycje państwowe, nie zawsze przecież sensowne, mogą to PKB podbijać). To jednak nie jest tu specjalnie istotne, ważniejsze jest to, jak reaguje rynek i gremia takie jak FOMC. Dla FOMC to (czyli odczyt słabszy od prognozy) może być pretekstem, by odwlekać podwyżkę stóp w Stanach. 

 

Tymczasem w Strefie Euro mieliśmy względnie niezłe odczyty z Niemiec i Hiszpanii (pierwszy nt. sprzedaży detalicznej, drugi o PKB), a także dowiedzieliśmy się, że w grudniu lekko spadło bezrobocie – z 11,5 proc. do 11,4 proc. 

 

Taki obraz w sumie powinien wspierać euro – i poniekąd faktycznie tak się dzieje, aczkolwiek i tak po 15:20 EUR/USD jest niżej niż w czasie maksimów dziennych (mamy 1,1315-20, a bywały już wcześniej wyjścia ponad 1,1350). Tym niemniej i tak pokazuje to, że byki nie mają siły, by zepchnąć notowania wyraźnie niżej. Nawet 27 stycznia minima wypadły na 1,2225, nie sprowadzono kursu do dołków z 26 i 22 stycznia. W tym tygodniu rozwinęła się wąska (coraz węższa, można rzec) konsolidacja, trwająca od wtorku. Gracze nie są pewni, gdzie ruszyć. Kolejna seria sygnałów pojawi się w poniedziałek rano, będą to odczyty przemysłowego PMI ze Strefy Euro. Później, we wtorek, poznamy zamówienia z USA, również ważną publikację. Siłę graczy liczących na zwyżkę euro potwierdziły dopiero ruch – i to mocny – powyżej 1,1380, ale dziś i wczoraj nie mieliśmy do czynienia z podchodzeniem tak wysoko. 

 

Dziś czekamy jeszcze na dwie publikacje z USA – Chicago PMI i indeks Uniwersytetu Michigan, które napłyną przed 16:00, ale nie spodziewamy się, by wywołały wielkie zmiany. 

 

 

Autor:

 

Powyższy komentarz walutowy ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Przedstawiony komentarz walutowy i przedstawione prognozy walutowe nie powinny stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor.pl, ani właściciel serwisu i jego partnerzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Kantor.pl jest zabronione.

 

powrót

Zarejestruj się ZA DARMO i sprawdź ile oszczędzisz

W kilka minut zarejestruj się i korzystaj z pełnej funkcjonalności jednego z pierwszych kantorów internetowych.

Załóż konto
Serwis kantor.pl wykorzystuje pliki cookies. Użytkowanie serwisu oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji tutaj
Znaki towarowe banków są własnością ich właścicieli, a na stronach Serwisu zostały umieszczone jedynie w celach informacyjnych