src=
Logowanie Załóż darmowe konto Rejestracja english

Wybory w bliskim zasięgu

2016-11-07

Już jutro wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Na razie sondaże mówią o minimalnej przewadze Hillary Clinton, ale Trump niewątpliwie w ostatnich dniach zdołał mocno nadgonić. Z drugiej strony, przedstawiciele FBI ogłosili wczoraj, że nadal nie ma podstaw, by postawić Clinton zarzuty karne za korzystanie przez nią z prywatnej poczty w celach służbowych. Można więc powiedzieć, że na finiszu także i Clinton dostała jakiś plusik.

 

 

W Wielkiej Brytanii premier Theresa May zapowiadziała, że niezależnie od orzeczenia Wysokiego Trybunału na temat konieczności zgody parlamentu Brexit i tak zostanie 'w pełni' przeprowadzaony. May liczy na to, że orzeczenie Trybunału zostanie obalone przez Sąd Najwyższy.

 

Co mamy dziś w kalendarzu makro? O 8:00 poznamy wrześniową dynamikę zamówień w niemieckim przemyśle, zaś o 9:00 m.in. hiszpańską produkcję przemysłową (również za wrzesień). O 9:30 mamy brytyjski indeks cen nieruchomości Halifax, zaś o 10:30 indeks Sentix z Eurolandu. Opisuje on zbiorczo nastroje inwestorów z tego regionu, grających na rozmaitych instrumentach. Do tego o 11:00 poznamy jeszcze wrześniową sprzedaż detaliczną w tymże Eurolandzie. Prognozy to -0,3 proc. m/m oraz +1,3 proc. r/r.

 

Na eurodolarze sytuacja trochę się uspokoiła, jeśli można tak odczytywać obniżkę notowań grubo poniżej 1,11. Mamy teraz 1,1070. A przecież w finale tamtego tygodnia wykres sięgał nawet 1,1140. Był to test lokalnego oporu, przewidywaliśmy korektę – i już ją widać. Piłka znów po stronie dolara. GBP/USD pozycjonuje się z kolei przy 1,2435 – poszedł trochę w dół w porównaniu ze szczytami z piątku, tak więc dolar się wzmocnił, a funt stracił.

 

 

Co w Polsce?

Na początek: ciekawostka z Węgier. W kontekście licznych obaw o nasz rating w oczach głównych agencji, trzeba wspomnieć o tym, że agencja Moody's podwyższyła rating Węgier z Ba1 do Baa3, a więc z poziomu do spekulacyjnego do inwestycyjnego z perspektywą stabilną. Jak widać (to w sumie oczywiste, ale czasami chyba o tym zapominamy), niskie ratingi nie muszą kończyć się równią pochyłą w kierunku jeszcze gorszych.

 

Nie ma dziś danych makro z Polski. Na funcie notujemy kurs 4,8580, zaś na USD/PLN 3,9050. Tu złoty słabnie, bo dolar poszedł w dół – paradoksalnie jednak oznacza to spadek awersji do ryzyka na rynku. Najwyraźniej ogół inwestorów powoli uznaje, że jednak Clinton zwycięży. Co do EUR/PLN, to widzimy tu 4,3240 – bez dramatycznych zmian. Zakres wahań to w zasadzie 4,30 – 4,34 – tzn. taki zakres zupełnie by nas nie dziwił w najbliższych dniach.

 

Autor:

 

Powyższy komentarz walutowy ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Przedstawiony komentarz walutowy i przedstawione prognozy walutowe nie powinny stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor.pl, ani właściciel serwisu i jego partnerzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Kantor.pl jest zabronione.

 

powrót

Zarejestruj się ZA DARMO i sprawdź ile oszczędzisz

W kilka minut zarejestruj się i korzystaj z pełnej funkcjonalności jednego z pierwszych kantorów internetowych.

Załóż konto
Serwis kantor.pl wykorzystuje pliki cookies. Użytkowanie serwisu oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji tutaj
Znaki towarowe banków są własnością ich właścicieli, a na stronach Serwisu zostały umieszczone jedynie w celach informacyjnych