src=
Logowanie Załóż darmowe konto Rejestracja english

Poniedziałek – nowe wejście eurodolara

2016-10-10

Nie można powiedzieć, by w poprzednim tygodniu wszystkie dane makro z USA były słabe. Wręcz przeciwnie, np. PMI i ISM dla usług (zwłaszcza ten drugi) wypadły bardzo przyzwoicie. Faktem jest natomiast, że piątkowe payrollsy, czyli dane o zatrudnieniu, bezrobociu i płacy godzinowej, były raczej rozczarowujące.

 

 

Bezrobocie nie utrzymało poziomu 4,9 proc., wzrosło 5 proc. Miejsc pracy poza rolnictwem w sektorze prywatnym miało być 175 tys., faktycznie było 156 tys. (poprzednio 151 tys.).

 

Ostatecznie jednak nie można rzec, by dolar jakoś potężnie stracił. Aktualnie jesteśmy przy 1,12. Jasne, to nie to samo, co 1,11, ale trudno też mówić o wyjściu górą z trwającej od półtora miesiąca konsolidacji. Nie spodziewaliśmy się zresztą tego. Bądź co bądź, dane nie odbiegały od prognoz w sposób arcy-drastyczny.

 

Esther George z Fed uważa, że raport na temat miejsc pracy był zachęcający, a zatem nadal obstaje ona za koncepcją podwyżki stóp. Jest zresztą znanym jastrzębiem. Także Loretta Mester opowiada się za takim ruchem – i to już w listopadzie, o ile tylko dane będą zadowalające. Z kolei Draghi w Europie ogłosił, że stopy procentowe będą niskie tak długo, aż wzrost gospodarczy zostanie pobudzony.

 

Odbyła się też druga debata Clinton – Trump, zresztą w obecności zadającej pytania publiczności. Atmosfera byla ostra, Trump często przerywał, spór dotyczył m.in. podatków czy układów o wolnym handlu. Clinton oskarżała Trumpa o unikanie podatków.

 

A co dziś w programie? Niewiele, jeśli chodzi o eurodolara. O godzinie 10:30 poznamy indeks Sentix – zbiorczy wskaźnik mierzący nastroje wśród inwestorów ze Strefy Euro, obracających różnymi instrumentami. Prognozuje się wzrost z 5,6 pkt do 6,3 pkt. Wcześniej, o 8:00, mamy bilans handlu zagranicznego Niemiec.

 

 

Polski orzeł – dokąd mknie?

USD/PLN po osłabieniu dolara na głównej parze zszedł w dół, tzn. złoty trochę zarobił, co jest dość zrozumiałe. Mamy mniej niż 3,82 – ale można połączyć minima z 16 sierpnia i 22 września, by uzyskać linię wzrostową, osłabiającą PLN i mimo wszystko wciąż aktualną. Także w długim horyzoncie, sięgającym głębi roku 2015, generalna tendencja zdaje się być właśnie taka, mimo wszelkich korekt.

 

Na EUR/PLN pozycjonujemy się poniżej 4,28. Wykres właściwie otarł się o 4,27, ale być może teraz już lekko wraca. Okolica 4,2550 to w razie czego wsparcie z połowy sierpnia. Dodajmy jeszcze, że złoty dalej jest silny do funta: na GBP/PLN mamy 4,7460.

 

Autor:

 

Powyższy komentarz walutowy ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Przedstawiony komentarz walutowy i przedstawione prognozy walutowe nie powinny stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor.pl, ani właściciel serwisu i jego partnerzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Kantor.pl jest zabronione.

 

powrót

Zarejestruj się ZA DARMO i sprawdź ile oszczędzisz

W kilka minut zarejestruj się i korzystaj z pełnej funkcjonalności jednego z pierwszych kantorów internetowych.

Załóż konto
Serwis kantor.pl wykorzystuje pliki cookies. Użytkowanie serwisu oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji tutaj
Znaki towarowe banków są własnością ich właścicieli, a na stronach Serwisu zostały umieszczone jedynie w celach informacyjnych