Napad na kantor kolo Nowego Targu

Fala napadów na kantory trwa, tym razem w Jabłonce koło Nowego Targu doszło do napaści na kantor. Zrabowanych zostało około 200 tysięcy złotych. 30 października 2014 roku doszło do napadu w małopolskim, na szczęście nikt nie ucierpiał i nikomu nic się nie stało.

Dwóch napastników zrabaowało dwustu tysięcy złotych

Bandyci, sprawcy napadu uciekli z miejsca zdarzenia. Przerażającym jest fakt, iż to kolejny przypadek w którym celem jest kantor. Napastnicy sterroryzowali obsługę kantoru poprzez rozpylenie gazu paraliżującego. Dwójka napastników zrabowała torbę z pieniędzmi o wartości około dwustu tysięcy złotych. Spod kantoru sprawcy odjechali granatowym kombi w kierunku Nowego Targu. Policja stara się ustalić tożsamość sprawców, poszukiwania wciąż trwają. Policjanci zbierają dane pochodzące z monitoringu, jak również pochodzące od świadków zdarzenia. Niewykluczone, iż napad na kantor w Jabłonce to kolejny z napadów tych samych sprawców, którzy wcześniej zabili pracownika kantoru w Bochni. Do napadu koło Nowego Targu doszło w godzinach porannych.

Kantor w Jabłonce był słabo zabezpieczony

Tuż po poinformowaniu Policji o napadzie, funkcjonariusze ustawili blokady drogowe i obławę na sprawców, niestety nie udało się złapać napastników. Dzięki świadkom zdarzenia możliwe było przygotowanie portretów pamięciowych sylwetki i twarzy napastników.

Niestety mimo przechowywania dużej gotówki w kantorach nie ma dostatecznej ochrony i napady na kantor kończą się powodzeniem dla bandytów. Brak zabezpieczeń gotówki stwarza okazję dla bandytów, bowiem doskonale wiedzą o tym, iż nie jeden kantor przechowuje dużą ilość pieniędzy w reklamówce. Pozwolenia na broń wydawane są właścicielom kantorów, nie zaś pracownikom kantoru, którzy najczęściej są bezbronnymi ofiarami napadu.