src=
Logowanie Załóż darmowe konto Rejestracja english

Cena euro uzależniona od sytuacji politycznej w Grecji

2015-02-10

Na razie sprawdza się nasze założenie, że przynajmniej pierwsze dni tego tygodnia nie spowodują na EUR/USD klarownego wyjścia ponad obszar wahań uformowany w tygodniu minionym – ale że jednocześnie ciężko będzie prowadzić aprecjację euro choćby i w zakresie tejże konsolidacji. 

 

Istotnie, dziś rano – pół godziny przed godziną szóstą – budzimy się na poziomach rzędu 1,1330 – 1,1335. Na razie, jak to zwykle bywa wczesnym rankiem, sytuacja jest spokojna, zmienność na rynku jest bardzo wąska. W kalendarium nie ma zbyt wielu danych o charakterze istotnym dla eurodolara, a te, które są, będą raczej drugorzędne (o 8:45 poznamy grudniową dynamikę produkcji przemysłowej we Francji, o 9:15 inflację CPI w Szwajcarii, o 10:00 produkcję przemysłową Włoch). 

 

W tej atmosferze euro nie ma sił

Zasadniczo spodziewamy się więc sesji zbliżonej do zmagań wczorajszych, a był to mniej więcej zakres 1,1270 – 1,1360. Nie byłoby niczym dziwnym, gdyby strona grająca na zwyżkę euro próbowała teraz (po spadkach z 6 lutego i małej zmienności wczoraj) podbić wartość swej waluty, ale nie sądzimy, by miało z tego wyniknąć coś długofalowego. W gruncie rzeczy na horyzoncie cały czas są problemy greckie, to one będą dominować w lutym, zwłaszcza, że wczoraj media obiegła wiadomość, iż tamtejszy nowy rząd chciałby od 1 września mieć nową umowę z wierzycielami. Zakładałaby ona, jak można się domyślać, mniejsze oszczędności budżetowe niż te, które Zachód narzucił rządowi Samarasa. 

 

Kursy walut uzależnione od Grecji

Coraz więcej przywódców politycznych (z Wielkiej Brytanii czy Irlandii) zaczyna realnie dopuszczać możliwość wyjścia Grecji ze Strefy Euro. Owszem, taki scenariusz będzie stopniowo wyrażał się z wyprzedzeniem w cenach na rynku forex, ale to przecież nie przeczy temu, że o zmianę trendu na eurodolarze będzie trudno, a wręcz przeciwnie, potwierdza to ów trend. Co więcej, nawet jeśli rynek dużo już zdyskontuje, to i tak faktyczna wiadomość o Grexicie będzie potężnym wstrząsem. Nie spodziewamy się jednak tego w tym tygodniu, a pewnie i nie w przyszłym. Odbijanie piłeczki i siłowanie się będzie trwać tak długo, jak to tylko możliwe. 


Kurs złotówki

Nie ma dziś danych z Polski, nasze pary (powiązane ze złotym EUR/PLN i USD/PLN) będą raczej odbijać ruchy eurodolara, tyczy się to zwłaszcza drugiej z nich. Widać, że na USD/PLN ewidentnie zakończyła się korekta wzmacniająca polskiego orła i znów wracamy do głównego trendu. Strefą wsparcia może być 3,6760 – 3,68 – i tam niestety wypadałoby chyba nabywać dolary. 

 

Na EUR/PLN notujemy 4,1845, sytuacja jest podobna, wracamy na wyższe poziomy. Złoty będzie wrażliwy na ewentualne reperkusje sytuacji greckiej, a może i na to, co się dzieje na Wschodzie (można tu dodać, że jutro w Mińsku trwać będą kolejne rozmowy w sprawie przyszłości Donbasu).


 

 

Autor:

 

Powyższy komentarz walutowy ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Przedstawiony komentarz walutowy i przedstawione prognozy walutowe nie powinny stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor.pl, ani właściciel serwisu i jego partnerzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Kantor.pl jest zabronione.

 

powrót

Zarejestruj się ZA DARMO i sprawdź ile oszczędzisz

W kilka minut zarejestruj się i korzystaj z pełnej funkcjonalności jednego z pierwszych kantorów internetowych.

Załóż konto
Serwis kantor.pl wykorzystuje pliki cookies. Użytkowanie serwisu oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji tutaj
Znaki towarowe banków są własnością ich właścicieli, a na stronach Serwisu zostały umieszczone jedynie w celach informacyjnych