-
Transakcje
-
Przelewy
-
Narzędzia
-
O nas
-
Zyskuj z kantor.pl
Do brutalnej napaści na właściciela kantoru doszło 9 stycznia w Żarach. To pierwszy w 2015 roku tak brutalny napad na kantor. Ofiara walczy o życie z poważnymi obrażeniami. Policja oficjalnie nie podaje informacji o skradzionej kwocie waluty.
Jarosław H. Padł ofiarą brutalnej napaści o motywie rabunkowym. W okolicy południa, w piątek 9 stycznia napastnicy dokonali napadu na właściciela kantoru w Żarach. Do napaści doszło przy ulicy Szymanowskiego w pobliżu dyskontu Biedronka. Napastnicy uderzyli ofiarę w tył głowy, w wyniku czego ofiara doznała poważnego pęknięcia czaszki.
Ranny właściciel kantoru wciąż przebywa w szpitalu oczekując na operację głowy. Ofierze skradziono pieniądze, aczkolwiek ostateczna suma rabunku nie jest znana. Pobicie widziało wiele osób, jednak do tej pory świadków zdarzenia, którzy zgłosili się na Policję nie jest wielu. Organy ścigania proszą o wszelkie informacje, jakie mogą przyczynić się do poszukiwań i schwytania sprawców. Zgłaszać można się zarówno na posterunkach Policji jak i do telewizji regionalnej. Prokuratura przejęła prowadzenie śledztwa w tej sprawie.
Ofiara miała zaparkowany samochód pomiędzy blokami, do napadu doszło w zabudowanym terenie, w środku dnia, kiedy w tym miejscu przebywa wiele osób, mimo to nikt nie powiadomił policji i zdarzeniu i nie ma zeznań świadków. Właściciel kantoru został dotkliwie pobity, zabrano mu pieniądze z którymi zmierzał do banku. Z zeznań ofiary wynika, iż napastników było dwóch.
Wspólnik Jarosława H. Zeznaje, iż nie byli obserwowani, nie zauważyli niczego niepokojącego. Policja apeluje do świadków zdarzenia, by się ujawnili i pomogli Policji w ustaleniu sprawców, którzy odpowiedzą za rozbój.
Redkacja Kantor.pl
W kilka minut zarejestruj się i korzystaj z pełnej funkcjonalności jednego z pierwszych kantorów internetowych.
Załóż konto